piątek, 29 stycznia 2016

Masaż Dotyk Motyla - 1/12


Jestem pracującą mamą, większość codziennych obowiązków: zakupy, pranie, gotowanie, sprzątanie jest na mojej głowie. Żeby proza życia mnie nie zjadła, próbuję wygospodarowywać czas tylko dla siebie, na małe przyjemności - jesli się udaje, to jest to coś bezcennego. Każda mama na pewno wie o czym mówię :)
Dla mnie obecnie są to głównie wyjścia na Pilates, po godzinie trzy razy w tygodniu.

Dlatego też, bardzo spodobała mi się akcja Kasi, taki impuls żeby zaplanować i zrobić coś nowego, wyjątkowego, tak ponadprogramowo. W ten sposób znalazłam się na kursie Masażu Dotyk Motyla.

Kiedyś, gdzieś słyszałam tą nazwę, potem podczas zakupów w księgarni internetowej książka o tym tytule rzuciła mi się w oczy. Potem przeczytałam o akcji na blogu Kasi, a następnie nie wiadomo skąd natrafiłam w sieci na informację o kursie, który ma się niebawem odbyć. Nie mogłam zignorować tylu znaków, zapisałam się i poszłam.

Masaż zawsze kojarzył mi się z konkretnym, zdecydowanym dotykiem. Ogromnie podziwiam fizjoterapeutów i masażystów, ich wiedza oraz doświadczenie co i jak ucisnąć, gdzie dotknąć, żeby pomóc pacjentowi, od zawsze wzbudzała u mnie szczery podziw.
A tu okazało się, że dotyk może być niezwykle delikatny, prawie niewyczuwalny, a przynieść odprężenie, wyciszenie oraz wewnętrzny spokój. I że nawet taki naturszczyk jak ja może go wykonać. Cały masaż trwa około 15 minut, wykonuje się sekwencję konkretnych ruchów. Ważne też, by wykonywać je z sercem.

Kurs był jednodniowy, dowiedziałam się na nim wszystkiego co niezbędne, był czas na pytania i ćwiczenia praktyczne. Dostałam też książkę z płytą DVD - możecie ją zamówić na stronie wydawnictwa Virgo i też spróbować!

Może twierdzić, że wyniosłam z kursu praktyczne umiejętności to za dużo powiedziane, bo jak wiadomo dopiero praktyka czyni mistrza, ale na pewno wyszłam z wewnętrznym przekonaniem, że świetnie spędziłam ten dzień, zdobyłam nową umiejętność, poznałam i doświadczyłam czegoś niecodziennego.


Więcej o Masażu Dotyk Motyla oraz planowanych kursach znajdziecie TUTAJ.

3 komentarze:

  1. Cudowna sprawa! Nie słyszałam jeszcze o takim masażu. Ten kurs musiał być naprawdę niezwykłym doświadczeniem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Owszem! A jak wspaniale działa na dzieci! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. 46 yrs old Speech Pathologist Zebadiah Hassall, hailing from Saint-Sauveur-des-Monts enjoys watching movies like Outsiders (Ceddo) and Photography. Took a trip to Uvs Nuur Basin and drives a New Beetle. prosto ze zrodla

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i pozostawienie po sobie śladu. Zapraszam ponownie :)