piątek, 3 lutego 2017

Chaos kontrolowany czyli cała zawartość mojej torebki


To niesamowite ile można upchnąć w damskiej torebce. 

Ja od roku mam model dla mnie idealny - listonoszkę Goshico. Jest prostokątna, bardzo pojemna i z rozszerzanym dołem dzięki czemu szybko mogę zlokalizować potrzebną rzecz. Jedyną wadą jest niewielka ilość wewnętrznych kieszonek - w moim modelu tylko jedna, mała w środku. Przeznaczyłam ją na dokumenty i klucze.



Dlatego używam dodatkowo dwóch małych kosmetyczek. W jednej trzymam  podręczne kosmetyki, a w drugiej mój dział spożywczy :)


Zima obowiązkowo noszę ze sobą krem do rąk i paczkę chusteczek. Z uwagi na dzieci mam też zawsze przy sobie mokre chusteczki i plasterki. 
Puder w kamieniu z lusterkiem- bardzo lubię ten ze zdjęcia, czyli Bourjois Bio Detox, ale jest już chyba nie do dostania. Kilka lat temu można też było kupić bez problemu podład z tej linii, był rewelacyjny, zużyłam 3 buteleczki, a potem się okazało, że został wycofany z oferty. Szkoda.
Pomadka ochronna - mój must have zimą. Pomadek kolorowych raczej nie używam na codzień przy niskich temperaturach, błyskawicznie wysychają mi usta.
W metalowym pudełku noszę wkładki i podpaski. Z taką właśnie zawartością, jakiś czas temu kupiłam je w drogerii. 
I jeszcze grzebień. Odkąd spróbowałam drewnianego, nie kupię już nigdy z plastiku. Nawet tak krótkim wlosom jak moje, nie jest wszystko jedno.


Mój spożywczy zestaw ratunkowy. 
Zawsze mam przy sobie baton z gatunku tych zdrowszych, chlorellę w tabletkach do podgryzania (dziennie staram się zjeść ok 20 sztuk), ulubione herbatki oraz młody jęczmień i magnez. W połączeniu z wodą, szybko można zrobić sobie zdrowy napój. A wodę w małej, szklanej butelce mam także zawsze ze sobą. 
Nie cierpię plastiku i unikam jak mogę - ta buteka jest po jakimś soczku dla dzieci z którego zdjęłam etykietę, umyłam i używam już jakiś rok. Wlewam do niej domową, filtrowaną wodę. 
Polecam!

Luzem w mojej torebce noszę portfel, telefon, kalendarz i piórnik. 

A co Wy nosicie w swoich? Napiszcie, jestem bardzo ciekawa :)